Ile można przedzierać się przez gąszcze literek, obraz działa znacznie lepiej. Dzisiaj zaprezentuję efekty pewnej sesji zdjęciowej, fotografie w założeniu miały być mroczne, wyszło jak wyszło. Wykorzystałam niecnie swoją młodszą siostrę. Efekty oceńcie sami. Nie samym słowem żyje człowiek! Chciałabym jeszcze poinformować o tym, że dołączył do nas Temus :D Mam nadzieję, że już niedługo ujrzycie notki jego autorstwa. Zapraszam też na temusowego bloga.
 |
Motylek na bucie, kto złapie, kto złapie? Zarówno ja jak i moja siostra panicznie boimy się motyli. |
 |
Tak, to są nakrętki z namalowanymi korektorem buźkami, tak, to ma wywoływać wrażenie, że postać unosi się w powietrzu. A zresztą... Kto nie lubi Angry Birdsów? |
 |
Moje buty, moja bluzka, moja czapka, mój zegarek, mój wisiorek, moje kolczyki. Tak. Młodsze siostry są czasem jak takie duże, żywe lalki. Hm, to co mówię jest chyba trochę przerażające... |
 |
APOKALYPSA! |
Świetne zdjęcia, mają w sobie to coś Myszowego. Czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńMyszowego, hmm? :D
UsuńModeling bardzo C: Najbardziej mi się podoba z motylkiem! Chociaż wydaje mi się mało mroczne :c "Nie złapiesz!"
OdpowiedzUsuńObiecuję dać z siebie wszystko pani pułkownik! Ku chwale Ludożercy!
Motylek nieżywy C:< Szatańskość.
UsuńNie złapiesz, o lol, faktycznie! Wszędzie ten Tojfel, Tojfel.
Oczywiście, majorze!
Tojfel, Tojfel
UsuńDŻIIIIIIIIIIIIIIIIINSY!
Może motylkowi potrzebne jest jabłko?
Ten motyl... wow!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, wygląda jakby unosiła się w powietrzu, pod warunkiem że powietrze miałoby słoje. Ale wszystko się może zdarzyć kiedy nadciąga Apokalipsa....
OdpowiedzUsuńTwoja siostra rzeczywiście wygląda na tym zdjęciu.... tak dziwnie....jak jakiś wysłannik piekieł, seryjnie. tak mi się to kojarzy :) Tak, ucz ją od małego nosić glany to wyrośnie na porządnego człowieka! Ja niestety mam siostrę w moim wieku, ale chociaż możemy nosić te same ciuchy :) Więc podbieram jej radośnie wszystkie te mniej metalowe...Przydaje się siostra....
Wszystko może się zdarzyć, gdy nie możesz znaleźć wyjścia z Krainy Grzybów, zaraz ma wybuchnąć Tzar, a nigdzie nie widać kosmitów, którzy przybyliby z pomocą. Och, wait, kosmici nie przybywają raczej z pomocą, wręcz przeciwnie...
UsuńMuahaha, moja siostra może niestety przerażać tylko swoją głupotą :C
Co do tych sióstr, sama jestem młodszą. W sumie zdarzało się, że kochana Dominisia ubierała mnie w jakieś cholerne sukienki. I to całkiem niedawno. Cholera, jestem lalką. Od razu człowiek się czuje jakoś pusto.
OdpowiedzUsuńNie wszystkie lalki są puste w środku, Dollfie mają takie gumeczki, zupełnie jak flaczki... Och, wait, chyba jestem bez serca :)
UsuńCzyli chcesz powiedzieć, że mam w środku...gumeczki?
UsuńTak z tego wynika...
UsuńTe zdjęcie z motylem jest obłędne... Fajnie, ze siostra daje ci się tak stroić, mój brat stawia mi opory :<
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Temus szybko się przedstawi i pokaże, na co go stać. A jeśli dalej szukacie redaktorów, to ja także jestem chętna. W końcu można spróbować ;)
Właśnie zaczynam pisać pierwszego posta, dopiero teraz bo nie miałem czasu przed szkołą niestety, mam nadzieję, że wszystkim się spodoba :) O mojej skromnej osobie można przeczytać w "Redakcji" lub na moim blogu na stronie "O Strażniku".
UsuńPozdrawiam :)
Jej, z wielką radością powitamy Cię w naszych skromnych blogowych progach :D Podaj tylko proszę adres mailowy i kontakt na skype (jesli masz), wyślę zaproszenie i informacje :) Bardzo się cieszę, że chcesz pisać ludożercowo.
UsuńTemus zacny człowiek :)
Jasne :D sahrina13@onet.eu (nie pytaj, stare, stare dzieje). Skypa mam, ale w sumie nawet nie wiem, jaki mam tam login, bo nie wchodzę na to od lat, więc chwilowo ci go nie podam.
UsuńPisać ludożercowo to dla mnie zaszczyt Myszo.
Zaproszenie wysłane, teraz tylko potwierdź i witamy w zespole! :D
Usuń;_; Autentycznie się wzruszyłam. Dlaczego wszyscy piszą mój nick z wielką bukwą, mysza celowo jest taka z małej, bo malutka :C
Zdjęcia bardzo pomysłowe :))
OdpowiedzUsuńMiałam traumę w dzieciństwie, bo złapałam motyla i już nie odleciał, mroczna przeszłość xD
W dzieciństwie łapałam motyle i z lubością sprawiałam, że już nie odlatywały. Nie znoszę ich. Już wolę komary, ale te gryzące.
Usuń