czwartek, 10 października 2013

Coś, co trzeba zobaczyć – spis najbardziej nawiedzonych miejsc.

        Z góry przepraszam za małe ,,zawieszenie" Ludożercy, wena lubi uciekać. Z racji tego, że wystarczająco długo czekaliście, postanowiłam przygotować coś ,,ekstra", coś co wygrzebałam z otchłani internetu. Proszę państwa - lista miejsc, w które chciałabym się wybrać!

                                                              

                                                               1. Zamek w Edynburgu



     Nasza ukochana wikipedia może nam zaprezentować same suche fakty na temat jednej z najpotężniejszych fortec. Często można pominąć małe szczegóły. Otóż nie dość, iż forteca ta jest jednym z symboli Szkocji, jest również najbardziej nawiedzonym tam miejscem, ba, najprawdopodobniej na świecieW 2001 roku była tam grupa badaczy zjawisk paranormalnych, którzy mieli ocenić, czy to miejsce, w którym rzeczywiście można dostać gęsiej skórki. Chcecie, to macie, uwaga, uwaga - grupa śmiałków i fascynatów zjawisk paranormalnych, orzekła iż w 51 procentach pomieszczeń mogły być obecne duchy.




2. Eastern State Penintentiary



     Mamy styczność z jednym ze sławnych miejsc w USA - otóż moi mili państwo, jest to pierwszy zakład karny w Stanach Zjednoczonych, który został zbudowany w 1829 roku. Więźnie byli odizolowani od reszty współwięźniów, całe wyroki odsiadywali w odosobnieniu, nie mogli ze sobą nawet porozmawiać. Zakład jednak funkcjonował wręcz nieźle - były miejsca do spania, jedzenia, a także ćwiczenia. Taka samotność nie może dobrze wpływać na człowieka, prawda? Większość więźniów, podczas odsiadywania swych wyroków, traciła zmysły. Jednak nic nie trwa wiecznie, więzienie zostało zamknięte w 1971 roku. W takim razie - gdzie jest haczyk? Otóż turyści zwiedzający to miejsce często skarżyli się na odgłosy kroków w zupełnie pustych korytarzach, ale to nie to jest najstraszniejsze. Najbardziej przerażającym miejscem jest cela numer 12, w której ponoć wciąż słychać obłąkańczy śmiech. 



3. Paryskie Katakumby



     Niewielu turystów, którzy biorą się za zwiedzanie Paryża wie o tym miejscu. Katakumby Paryża to sieć korytarzy w dawnych kamieniołomach. Brzmi dość normalnie? Jednak nie jest. W 1786 roku z powodów kłopotów sanitarnych i szalejącej epidemii, ciała nieszczęśliwie zmarłych zostawały znoszone właśnie w to miejsce, nie tylko tych zmarłych z powodu epidemii, ale także zostało stosowane przenoszenie zwłok z pobliskich cmentarzy. Obecnie znajduje się tam ponad 6 milionów kości różnych osób! Sama historia dosyć straszna? To nie wszystko, miejsce to zostało okrzyknięte opętanym. Większość ludzi, którzy mieli styczność z tym miejscem, twierdzi, że da się tam wyczuć obecność drugiej osoby, a także dość częste podmuchy zimna. 



4. Biała Pustynia



     Oprócz tego, że jest ona uznawana za jedno z najpiękniejszych miejsc, które widział człowiek, gdzie można podziwiać wspaniałe malujące się przed oczami krajobrazy, jest z nią również związana legenda. Wiele turystów mówiło iż widziało zjawę faraona Echnatona - który właśnie według legend jest obarczony klątwą, która nie pozwala mu odejść do świata zmarłych (więc znalazł sobie hobby i zaczął straszyć turystów)



5. Babia Góra



     Pomimo tego, iż jest to po prostu jedno z rozpoznawalnych miejsc w Polsce, także ma swoją ciemną historię i masę legend z nią związanych. Otóż ponoć w tym oto miejscu najczęściej odbywały się sabaty czarownic i przez to Babia Góra została przeklęta. Czym przejawia się klątwa? Często mają miejsce tam śmierci ludzi. W 1963 roku na jej zboczy rozbił się helikopter, a 6 lat później samolot. Oczywiście, nie będziemy wyliczać ile pieszych turystów tam zginęło. 



6. Hotel Stanley 



     Oprócz tego, że cieszy się on dużą sławą, gdyż gościł w sobie wiele ważnych ludzi, ma także swoją ciemną stronę. Jest on słynnym obiektem wśród grupach badaczy paranormalnych zjawisk. Jak myślicie - dlaczego? Otóż to właśnie ten hotel zainspirował Stephena Kinga do napisania ,,Lśnienia". Pisarz mówił wielokrotnie, iż słyszał w pobliskim pokoju dziewczynkę, która nieustannie nawoływała swoją nianię. Ponadto, w pokoju, w którym pomieszkiwał (numer 217) dość częstym zjawiskiem było niczym wyciągnięte z horroru, tajemnicze trzaskanie drzwiami, oraz włączania i wyłączania światła. 



                                                                    7. Plaża Changi




     To jedna z Singapurskich plaż, która jest owiana mroczną historią. Ponoć było to miejsce częstych mordów, których dokonywali Japończycy na Chińczykach w czasie II wojny światowej. Można tam ujrzeć doły, które przypominają dołki przygotowane na przyjęcie trupa. Wieczorami można dosłyszeć także krzyki i zawodzenia zmarłych. Jednak nie jest to koniec niespodzianek - często mają miejsce doniesienia o bezgłowych ciałach znajdujących się na plażach... 




8. Pole Bitwy pod Gettysburgiem



     W bitwie, która miała tam miejsce, zginęło aż 50 tysięcy żołnierzy, przez co jest nazywaną z jedną z najbardziej krwawych bitw w historii Stanów Zjednoczonych. Nie, tamtejsze duchy nie ograniczają się do prostego straszenia. Ponoć często turystów zagadują nieznane osoby, które po minięciu niewinnego człowieka po prostu rozpływają się w powietrzu. Często słychać także odgłosy strzałów.


EDIT: Przepraszam za brak zdjęć, ale blogger mnie nie kocha.
            Jednak udało mi się poprawić. Mam nadzieję, że to koniec poprawek.

6 komentarzy:

  1. Dziękuję, dziękuję dziękuję, dziękuję! I przepraszam jszcze mocniej za to, ze przeze mnie była taka zawiecha ;-;
    Hotele są straszne ;-; Zawsze tak twierdziłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ nie masz za co przepraszać, ani dziękować! Ponowne pisanie tutaj to dla mnie czysta przyjemność!
      Mnie w przyszłym roku czeka nocowanie co noc w innym hotelu... Mam nadzieję, że nie trafię na nawiedzone, chociaż mnie zjawiska paranormalne wręcz prześladują... Trzeba będzie zrobić sobie przerwę w odprawianiu czarnych mszy. Sąsiedzi się ucieszą~

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Owszem! Jak to mój dziadek mówi: "Jedziemy z tym interesem! Bo... Bo w moim wieku nieetycznie jest mówić 'koksem'...". Takie małe wspomnienie, o tym jak bardzo staro się czuję.

      Usuń
  3. Słyszałam o tych katakumbach w Paryżu, brrr.

    OdpowiedzUsuń
  4. King od zawsze miał skłonność do fantazjowania, zresztą widać to po tym ile książek napisał ;). Ale plaża i pole bitwy zdecydowanie mnie przeraziło.

    OdpowiedzUsuń