Powszechnie uważa się, że żadne inteligentne cywilizacje pozaziemskie nie istnieją. Jednak nasza codzienność pokazuje nam, że jest inaczej. Ale czy latające talerze, dziwne światła poruszające się po nocnym niebie i teorie spiskowe o Reptalianach rządzących USA to naukowe, potwierdzone i wiarygodne dowody? Niedawno pisaliśmy o ,,sygnale WOW", dzisiaj będę pisał o kolejnym sygnale, o tajemniczym rozbłysku lasera w okolicach planety, na której może istnieć życie.
 |
| http://infra.org.pl/images/stories/FotoSerwis1/foto3/syngbath.jpg |
Na świecie wiele projektów rządowych ,,nasłuchuje" kosmosu, próbując przechwycić jakiś komunikat od pozaziemskich cywilizacji. Dr Bhatal kierujący programem OSETI, który zajmuje się poszukiwaniem impulsów laserowych wysłanych przez inne cywilizacje, odkrył w 2008 roku sygnał takiego impulsu dochodzącego prawdopodobnie z układu Gliese 581. Regularny impuls pośród kosmicznego szumu i odgłosów kwazarów, wydawał się naprawdę obiecującym znaleziskiem. Dr Ragbir Bhatal wiedział jednak, że aby ogłosić swoje odkrycie światu, musi dokładnie zbadać sygnał, upewnić się, czy aby nie były to zakłócenia, błędy z wykorzystywaną aparaturą, dźwięk z Ziemi odbity przez kosmiczny śmieć, czy też odgłos kwazaru. Sygnał ten niestety nigdy się już nie powtórzył.
Program OSETI zajmuje się poszukiwaniem sygnałów lasera, bo uważa się, że obce cywilizacje mogły odstąpić od używania fal radiowych, Obcy mogą nawet posiadać takie środki komunikacji, jakich my, człowieki, jeszcze nie mamy.
 |
| http://3.bp.blogspot.com/-noJi4LjBpxA/TxP6lGKUntI/AAAAAAAACRQ/G8CTeS657Ng/s640/eve-online-space-3d-art.jpg |
Już dwa lata później, w 2010 roku, w układzie Gliese 581 odkryto planetę, która mogłaby być miejscem, na którym powstało życie. Planeta Gliese 581g jest oddalona od Ziemi o tylko dwadzieścia lat świetlnych! Krąży ona wokół czerwonego karła, który jest mniejszy od naszego Słońca, więc temperatura na planecie wynosi od -31 °C do -12 °C. Na skalnej powierzchni planety prawdopodobnie występuje woda w stanie ciekłym. Jak podaje wikipedia, masa planety jest większa od masy Ziemi o trzy lub nawet cztery razy, oznacza to, że posiada dostateczną grawitację, aby mogła utrzymać ona atmosferę wokół planety. Siła przyciągania na powierzchni jest zbliżona do ziemskiej, lecz prawdopodobnie jest większa. Naukowcy sądzą, że na Gliese 581g może powstać życie.
Co Wy o tym wszystkim sądzicie? Czy życie pozaziemskie istnieje (ja, mysza, dobrze wiem, że istnieje – zainteresowani mogą poszukać informacji o trzech testach na powierzchni Marsa, pozytywnym wyniku testu z użyciem promieni rentgena oraz hipotezy na temat soli marsjańskiej)? Czy kiedyś poznamy prawdę? Czy słyszeliście jeszcze o jakichś sygnałach? Czy nawiedza was UFO? Podzielcie się :D
Źródła:
Łał, niezła ta planeta. Te dwanaście czy trzydzieści stopni na minusie to przecież nie jest znowu jakaś specjalnie mała temperatura, porównując z innymi planetami (już w naszym układzie słonecznym). Dodając wodę, ludzie teorytycznie mogliby tam żyć.. choć w to wątpię, raczej powstałby tam jakiś plankton czy maksymalnie rybki i to tyle. Ale bardzo interesujący post, dzięki za info :D
OdpowiedzUsuńZbyt zimno tam nie jest. Czytałem kiedyś o bakteriach, które żyją na biegunie i rozwijają się w ekstremalnie niskich temperaturach, więc mogło tam powstać życie. Tak naprawdę, to nie wiemy jakie warunki muszą panować aby powstało życie, bo jeżeli wierzyć teorią spiskowym, to większość kosmosu jest zamieszkiwane przez człekokształtne istoty, ale są też jaszczury i wielkogłowi. Ewolucja działa w ten sposób (chyba, że się mylę to niech mnie ktoś poprawi :) ), że organizm przystosowuje się do istniejących warunków i ewoluuje. Nie doczytałem nigdzie, jak bardzo stara jest tamtejsza planeta, ale jeżeli jest tak stara jak nasza, lub nawet starsza, to czemu nie mogłaby tam istnieć cywilizacja? I tak się o tym nie dowiemy :D
UsuńDobrze mówisz z tą ewolucją. Co do ludzi to raczej wątpię, sam fakt powstania gdzieś we wszechświecie takiego samego co na Ziemi życia jest dla mnie niemożliwy, jak już to powstałoby coś podobnego do nas (jak te stworki z Johna Cartera). Druga opcja jest taka że my sami się tam wybierzemy, ale raczej wątpię żeby ludzie dali radę ruszyć się gdziekolwiek poza nasz układ Słoneczny, a gdybyśmy już dotarli do Gliese 581g, to przecież musiałyby minąć tysiące/miliony lat, żebyśmy się dostosowali.. ;p Tak czy owak wolę myśleć że jesteśmy sami we Wszechświecie i nie ma zagrożenia inwazji :D
UsuńHmm, teorie spiskowe twierdzą, że większość kosmosu jest zamieszkana przez "ludzi - człowiekopodobne istoty. Istnieje też teza (na którą jest wiele dowodów), że kosmici odwiedzili Ziemię jeszcze jak byliśmy "małpami". Kolejna teoria spiskowa mówi o tym, że właśnie ci przybyli obcy przekształcili nas na swoje podobieństwo, abyśmy wydobywali im złoto :P Z tego co wiem, to mieli po około 3-4m wysokości.
UsuńWybrać, to my się tam możemy za kilkaset lat dopiero, jak osiągniemy prędkość światła. Ale to już nie za naszego żywota.
Też bym chciał, żebyśmy sami żyli we wszechświecie ^^
No, pewnie, że UFOki istnieją! Idę o zakład, że Geliese też zostanie w końcu zamieszkana (niekoniecznie przez ludzi :o).
OdpowiedzUsuńWiększość kosmosu jest zamieszkiwana przez "ludzi", podobno :D
UsuńMoże tam już są? ^^
Ja uważam że sami nie jesteśmy. To by było głupie po prostu. Jeśli coś tam faktycznie jest, to chcę wiedzieć o tym jak najwięcej.
OdpowiedzUsuń"(ja, mysza, dobrze wiem, że istnieje – zainteresowani mogą poszukać informacji o trzech testach na powierzchni Marsa, pozytywnym wyniku testu z użyciem promieni rentgena oraz hipotezy na temat soli marsjańskiej)"
UsuńBakterie na marsie są jak na razie :)
Podobno szaraki rządzą USA, biją się z Reptalianami o władzę.
Obejrzyj sobie też Accient Aliens, tą część z Erikiem Von Danikenem na jutjubie. Ciekawe, polecam :D