Witajcie ludożercy! Dziś na
naszym wspaniałym blogu będziecie mogli sobie poczytać o wybryku natury,
legendzie, wielkim krewniaku – Ningenie. Co to takiego?
W wodach
Oceanu Spokojnego pływa sobie niezwykłe stworzenie. Ningen (słowo to w języku japońskim znaczy „człowiek”),
humanoidalna istota spotykana przez japońskich rybaków w okolicach Antarktydy, wygląda jak skrzyżowanie człowieka z wielorybem. Według opisów ma od dwudziestu do trzydziestu metrów
długości, jest cały biały, posiada ręce oraz ludzko-podobną głowę. Ningen jest jak
wielka syrenka, kawaii.
Rekonstrukcja wyglądu Ningena http://pinktentacle.com/images/10/xantarctic_humanoid_4.jpg.pagespeed.ic.OW9UAAQmHN.jpg |
Jak pewnie zauważyliście,
Ningen nie jest zwykłym organizmem żyjącym w wodzie. Niektórzy sądzą, że
przeniósł się z lądu do wody (jak walenie) i tam wyewoluował, dając
początek opowieściom o syrenach. Inni zaś twierdzą, że jest legendą stworzoną w
Internecie. Istnieje też wersja, że Ningen to tak naprawdę tylko ogromna płaszczka, jednak
historie o nim są traktowane bardzo poważnie i w związku z tym wszystkim
japoński rząd wysłał w rejon Antarktydy ekipę, która ma zbadać i ewentualnie
złapać żywy okaz. Czekamy na wyniki! (i tak nic
nam nie powiedzą chamlety)
Na
zakończenie mojej krótkiej, acz treściwej notki, linkuję wam jeden z trzech
filmów, na których uchwycono Ningena. Niech namiesza Wam pod czerepami i skłoni
do przemyśleń!
Źródła:
Nigdy nie wejdę już do morza.
OdpowiedzUsuńNa plaży raczej Cie nie dopadnie :D W naszym Bałtyku to już w ogóle szanse są nikłe. Polsza taka piękna <3
UsuńNigdy nie popłynę statkiem ;__;
Ja również. No chyba, że z polem elektrosiłowym dookoła siebie (fizycy poprawcie, jeśli to pole nie jest tym, czym myślę, że jest).
OdpowiedzUsuńNie znam się na fizyce zbytnio, ale raczej jest napisane poprawnie :) Lepiej odpuśćmy sobie pływanie statkami.
Usuń