piątek, 27 czerwca 2014

Bój się kota, albowiem może Ci śmierć wieszczyć!

     Witajcie! Jako że ostatnio na blogu pisze głównie Temus, a bloga lubię, zgodziłam się na bliżej nieokreślony czas (raczej wakacje, a co później...? c;) dołączyć do załogi. Garstkę informacji o mnie znajdziecie tutaj. Dziś pragnę przybliżyć wam historię pewnego kota.

     Koty zazwyczaj kojarzą nam się puchatymi zwierzątkami, które są wręcz czczone w internecie. Roi się tam od śmiesznych i uroczych zdjęć czy filmów z nimi w roli głównej. Już w starożytnym Egipcie ludzie fascynowali się tymi spadającymi na cztery łapy myśliwymi. Większość sług właścicieli tych boskich stworzeń na pytanie: ,,Dlaczego twój kot przyszedł się położyć do ciebie, do twojego łóżka?" odpowie: ,,Pewnie pragnie bliskości" (albo raczej ,,Pewnie stwierdził, że jestem godzien przebywać w jego towarzystwie"). W przypadku pracowników domu opieki Steere House w amerykańskim stanie Rhode Island, jest zupełnie inaczej.

      Każdy, kto dłużej przebywa w tym ośrodku i poznał już mieszkającego tam kota Oskara, wie, jakie są zwyczaje sierściucha.  Kot potrafi cały dzień chodzić od pokoju do pokoju i raczej nie zatrzymuje się na dłużej w żadnym z nich.... Chyba że pacjentowi pozostało ledwie kilka godzin życia. Oskar kładzie się wtedy na łóżku obok umierającego i dotrzymuje mu towarzystwa w ostatnich chwilach życia.

     Może słyszeliście kiedyś opowieści o kocie, który przewidywał śmierci, a później został zabity przez rodziny pacjentów, bo rzekomo ową śmierć przynosił? To była jedynie plotka o Oskarze, wypuszczona w 2007 roku, nadal jeszcze ,,walająca się" po internecie, znajdująca schronienie na stronach równie wiarygodnych, co Wiedza Bezużyteczna. Kocur ma teraz osiem lat i czuje się dobrze.

Tak wygląda Oskar
     Do 2010 roku Oskarowi udało się przewidzieć ponad pięćdziesiąt śmierci! Pracownicy domu opieki ufają mu do tego stopnia, że kiedy widzą go leżącego obok któregoś z pacjentów, zawiadamiają rodzinę chorego. Ci są wdzięczni za to, że nawet jeśli nie mogą przez odległość być ze swoim bliskim, robi to za nich Oskar. Czasem nawet w listach z podziękowaniami od rodzin pacjentów obok nazwisk lekarzy widnieje również imię słynnego kota.

     Odnośnie sławy – Oskar stał się sławny w 2007 roku, kiedy to doktor David Dosa napisał o nim artykuł do ,,New England Journal of Medicine". W 2010 roku ukazała się książka, również autorstwa tego pana, opisująca dar niezwykłego kota.
Książka o Oskarze
     Do tej pory nie wyjaśniono, w jaki sposób Oskar jest w stanie wyczuć śmierć. Może Egipcjanie mieli rację, czcząc koty? Jeśli chodzi o naukowe wytłumaczenie, to wspomniany już pan Dosa wysnuł teorię, że nasz kocurek wyczuwa charakterystyczne związki organiczne wydzielane przez obumierające komórki pacjentów.

A wy? Słyszeliście o Oskarze? Co o nim myślicie?


Źródła:
http://www.steerehouse.org/shoscar_landing  < krótko o Oskarze na stronie domu opieki

http://www.steerehouse.org/oscar/o_images  < galeria zdjęć Oskara, również z tej samej strony

Pozwoliłam sobie spolszczyć imię Oskara, mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe.

15 komentarzy:

  1. ...wiesz, na Mistrzostwach Świata Polacy nie grają. Chyba, że chodzi Ci o siatkówkę; ale gdybym od razu miała na myśli kibicowanie siatkarzom, pazurki oczywiście byłyby biało-czerwone :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może Polacy porwali Hiszpanów i grali zamiast nich? Nigdy nic nie wiadomo :)

      Usuń
  2. Słyszałem o tym kotełku, głośno było o nim swego czasu. Podobno wyczuwa śmierć za sprawą szóstego zmysłu. Podobno. Może to pierwsza oznaka, że koty zaczną rządzić światem?

    Mam nadzieję, że Albertyneł nie zwiastuje śmierci :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, o kotku słyszałam! Co o nim myślę? Że jest uroczy, słodziutki, bo to kot. A poza tym uważam, że zwierzęta mają coś w sobie, co nam ludziom jest nieznane. Mam na myśli nie tylko zdolności Oskara, a także to, że potrafią wyczuć trzęsienie ziemi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwierzęta mają ogólnie o wiele bardziej wyostrzone zmysły. Strach by pomyśleć, co by było, gdyby posiadały tak rozbudowaną inteligencję i osobowość, jak ludzie. A może są jeszcze bardziej inteligentne i dlatego to ukrywają? ;)

      Usuń
    2. Tutaj zaprotestuję, jako wtrącająca się w rozmowy paskuda.
      Wszystko to rzecz względna. Wiele zwierząt, o których myślimy, że mają znacznie lepsze zmysły niż ludzie, tak naprawdę wcale tak nas nie przewyższają. Przykładowo, przy człowieku szczur jest niemal ślepy - praktycznie każdy gryzoń to straszny krótkowidz. Koty na przykład, choć ich słuch faktycznie jest niesamowity, nie słyszą połowy dźwięków, które słyszą ludzie. Widzą też mniej kolorów.

      Usuń
    3. (#Temuswtrącającasiępaskuda)
      Słyszałem, że koty widzą inne kolory niż ludzie D:

      Usuń
    4. A co, jeśli wszyscy widzimy inaczej kolory? ;)

      Usuń
  4. Przeraża trochę ta kicia. ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczy ma jak kosmiteł, ale poz tym jak dla mnie wygląda jak miły kot purchawa ;3

      Usuń
    2. Miły kot, tylko trochę... śmiercionośny. ^^

      Usuń
  5. Bardzo fajny blog i na pewno jak znajdę chwilę wolnego to sobie wiele u cb poczytam bo na pierwszy rzut oka widzę, że jest interesting :)
    Masz taki "inny" blog w pozytywnym tego słowa znaczeniu, różni się od tych wszystkich nowych stylizacji i outfitów .... super ! popieram :)
    Obserwuję :)
    Zapraszam do mnie
    http://smartysally.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam, ale trzeba przyznać, że interesujący ten kotek xdd
    Zapraszam do mnie!
    Za każdy komentarz się odwdzięczam!

    http://szejkus.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. To Tofik kot mojej babci 2 razy położył się na moim materacu i zasypiał. Grzał mnie w tedy i mruczał. Teraz mam smutełka bo opuścił nas. Młody był w tedy. :'(

    OdpowiedzUsuń