Dokładnie obserwujcie swojego Burka, bo możecie się naprawdę zdziwić... W jednej z poprzednich notek pisałam o tajemniczym widmie pojawiającym się pod postacią czarnego psa. Pojawiał się znienacka, a jego zachowanie było nieprzewidywalne – czasem był agresywny i przynosił śmierć, ale bywało też, że przybywał z pomocą. Szczególnie upodobał sobie Anglię, gdy mglisto lub deszczowo to łatwiej przybywać niespodziewanie, każdy porządny upiór doskonale to wie, to elementarne. Okazuje się, że tajemnicze psy mogą mieć coś wspólnego z kosmitami. Nie żartuję! Wiem, że mnie zawsze wszystko kojarzy się z kosmitami, ale w tym przypadku to wcale nie są moje szalone teorie.
http://www.zerochan.net/1460150 |
W USA (wiadomo, jak ufoki to zazwyczaj tam, chyba że mówimy o anime/mangach – wtedy kosmici praktycznie zawsze nacierają na Japonię), w stanie Georgia, zaobserwowano dziesięć dużych, czarnych psów, które wyszły z UFO. Brzmi naprawdę nieprawdopodobnie, potraficie wyobrazić sobie coś podobnego? Tymczasem wielu świadków twierdzi, że faktycznie miało to miejsce 41 lat temu.